Roztwór octu winnego to magiczny eliksir przedłużający życie kwiatów. Na każdy litr wody wsypujemy dwie łyżeczki cukru i dodajemy dwie łyżki octu winnego. Ocet hamuje rozwój bakterii, odpowiadających za gnicie, a cukier dodaje naszym kwiatom wartości odżywczych.
Podobno miedziana moneta wrzucona do wody daje to samo, co cukier.
Jeśli wasze kwiaty już troszeczkę podwiędły, wrzućcie do wazonu tabletkę aspiryny. Dzięki temu szybko "ożyją"!
Łodygi bzu przed włożeniem do wazonu należy dokładnie obskrobać i obrać końce z małych listków, dzięki temu zwiększymy powierzchnię chłonną. Dodatkowo dzięki temu unikniemy listków gnijących w wodzie, co uśmierca nasz bukiet.
Nie powinniśmy stawiać kwiatów obok owoców, gdyż te wydzielają etylen, powodujący więdnięcie – szczególnie róż!
7up lub Sprite dodany do wody zapobiega jej mętnieniu i dostarcza kwiatom składników odżywczych, dzięki temu dłużej postoją.
W gorący dzień, jeśli nie możecie zapewnić kwiatom odpowiednio chłodnej temperatury, wrzućcie do wazonu kilka kostek lodu – momentalnie poprawi się ich wygląd.
Dobrym sposobem na przedłużenie żywotności kwiatów ciętych jest dodanie do wazonu pół kieliszka czystej wódki. Zapobiegnie ona rozwojowi bakterii i dostarcza substancje odżywcze.
Jeśli chodzi o róże, przed włożeniem ich do wazonu należy zanurzyć końce łodyg na 2 minuty we wrzątku, lub opalić ich końcówki.
kąpieli warto trzymać je w lekkim roztworze soli (około 5 g na litr wody).
Róży lubią słoną
wodę. Po gorącej
Co zrobić, aby kwiaty szybko nie zwiędły?